środa, 29 kwietnia 2020

Coś nowego...





Dzisiaj coś innego, spontanicznego, nowego... bo czasy również inne. Ale nie traćmy nadziei! Jeszcze będzie pięknie! :)
Tęsknię za zdjęciami. Ostatnio często jestem po drugiej stronie obiektywu, robię autoportrety, poszukuję siebie w tym co robię. Ale chciałam czegoś więcej, chciałam sprawdzić jak to jest prawdziwie po tej drugiej stronie, bez samowyzwalacza, bez pilota. Chciałam wejść w skórę moich potencjalnych modeli, zrozumieć.
Dlatego dzisiaj zobaczycie moje portrety, nie robione przeze mnie.  Mam nadzieje, że mój narzeczony się nie obrazi. Jedynie krajobrazy, które tutaj zobaczycie są zrobione przeze mnie i ostatnie zdjęcie <3 I oczywiście obróbka zdjęć wykonana przeze mnie. (wybaczcie za tyle czarno białych ale uwielbiam takie, mają w sobie taki klimat <3 )
Miłego oglądania! Zielony podobno uspokaja, a mnie uspokaja również natura, wiec mam nadzieję że poprawie humor chociaż jednej osobie.

Wiosna jest taka piękna!

Pozdrawiam
M.
































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz